wtorek, 19 lipca 2011

Wrzosówki



Witam po kolejnej  przerwie tym razem powodem  był brak dostępu do internetu .
Na szczęście wynik był ujemny i chciałabym już o wszystkim jak najszybciej zapomnieć
ale niestety tak szybko się nie da , nadal nie mogę nic robić nawet na drutach,podnosić ,
sprzątać , gotować nawet kierować  autem .
Ale pokażę Wam owieczki , które kupił mój syn,
Już są obcięte  i na razie nie wiem co z tym zrobić czy najpierw wyprać przed grępowaniem i czy nie straci lanoliny?

Owieczki mają  towarzystwo wielkiego capa .

8 komentarzy:

  1. Zdrowiej sobie spokojnie.
    Czyżbyś miała zamiar zając się przędzeniem wełny?

    OdpowiedzUsuń
  2. Cierpliwości, cierpliwości, na wszystko trzeba trochę czasu, zdrowie wróci i będziesz śmigać jak dawniej. Co do wełny to nic nie powiem, bo nie mam o tym zielonego pojęcia, ale po nitce do kłębka jak to się mówi, dojdziesz do tego - no bo jak już jest takie ładne stadko...

    OdpowiedzUsuń
  3. Zdrówka !!!!Owieczki super!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne wrzosówki :)
    Zajrzyj na bloga Prząśniczka. Jest tam kilka postów o przygotowaniu wełny do przędzenia.
    Ja lubię wełnę wrzosówki, chociaż lekko "gryzie"
    Pozdrawiam:)
    Ela

    OdpowiedzUsuń
  5. Cieszę się, że wyniki masz dobre. Wracaj do zdrowia:)
    Ale będziesz miała wełny, no i roboty:) Pozdrawiam serdecznie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. zdrowia ci życzę. Śliczne te owieczki

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdrówka życzę.
    I cieszę się, że masz dobre wyniki.

    OdpowiedzUsuń
  8. życzę zdrówka i owieczek zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń