wtorek, 6 grudnia 2011

małe skarpety 3

Na razie tylko jedna bo jak wszystkim tak i mi brak czasu powrót do pracy po długiej nieobecności Święta 
i do tego jutro pogrzeb , zmarł tato mojego męża i do tego wiele innych problemów o których nie chcę mi się pisać , choć nie o jednym napiszę
Zawsze w mojej świadomości policja kojarzyła mi się niezbyt mile ,ale w niedzielę mnie zaskoczyli .
W niedzielę syn z narzeczoną wrócili z Zakopanego i zostawili przed domem otwarty samochód a w nim pod kurtką laptopa no i się stało.
Zgłosili na 997 i po 15 minutach telefon ''prawdopodobnie Pani laptop się znalazł'
Kilka wizyt na posterunku policjii i po kłopocie a może nie bo finał będzie w sądzie .
Złodziej jak się później okazało się mieszka w pobliskiej wiosce , a zatrzymali go do kontroli
bo po pijaku jeździł bez prawa jazdy i przypadkiem na tylnym siedzeniu zobaczyli laptop sprawdzili nr seryjny
i nie było takiego w kartotece i oddali , a po paru minutach otrzymali zgłoszenie z centrali o kradzieży..
No może to tylko przypadek a złodziej miał pecha .

poniedziałek, 28 listopada 2011

małe skarpety 2


Zostało mi trochę włoczki  a dokładnie na jeszcze  jedną  małą parę i cały motek wykorzystany został w 99 %

wtorek, 22 listopada 2011

Małe skarpety

Zastanawiałam się czy nie zmienić nazwy bloga na  ''chusty  i skarpety'' bo nic innego nie dziergam
tylko chusty i  skarpety ale jak jest taka potrzeba to czemu nie .
Te zrobione są z cienkiej włóczki skarpetkowej drutami nr 2 , dla dwulatka

niedziela, 6 listopada 2011

Gail 7

No i mam gaila w swoim ulubionym kolorze .
Zrobiony  z DLG 100% wełny druty knit pro nr 4  zdążyłam ją zrobić na poprawiny

A oto mój słodki sierściuch ,  Zyniu [już go przedstawiałam na poprzednim blogu ]
Gdzieś biegał i skaleczył się w głowę trochę widać w powiększeniu a poza tym jest kotem wychodzącym;
nie potrafiłabym cały czas trzymać go w domu , niech ma trochę wolności i swobody  , przecież koty to lubią .

środa, 2 listopada 2011

Szal hapsalu

Mało ostatnio robię jakoś nie mam czasu miałam w rodzinie wesele a same wiecie ile trzeba się nalatać
kosmetyczka dwa razy , fryzjerka , zakup garnituru dla męża  sukienka x 2  , buty zakupione na allegro tydzień wcześniej dotarły dopiero w piątek już myślałam że przeproszę stare .
Miesiąc wcześniej zaczęłam szal ale nie potrafię robić na czas jeszcze pojedynczą nitką z DLG i druty nr 2.5
miałam spruć ale nie , powoli[ może na następne wesele] może kiedyś uda mi się skończyć i z przyjemnością dziergać  a nie na czas .Zaczęłam robić na 5 ale przerosło mnie .

środa, 12 października 2011

Moje skarpety

Plan powoli wykonuję , na razie skarpety dla mnie wełna skarpetkowa kupiona na wyprzedaży dość gruba , tak ,że mogłam robić pojedynczą nitką i są grubawe [ bo wszystkie jakie robiłam dotychczas to tylko podwójną nitką] druty nr 2,5 .
Następna w kolejce tak jak pisałam wcześniej czeka czerwony gail z DLG
Bardzo dziękuję za odwiedziny i miłe komentarze .

czwartek, 6 października 2011

Gail 6 skończony


Słońce rozjaśniło kolor  ale na pierwszym zdjęciu w powiększeniu najbardziej zbliżony do oryginału
ciemny niebieski z niewielką ilością zieleni . Piękny kolor [nie dlatego że mój ]
100% wełna pojedyńcza nitka trochę grubsza od DLG druty nr 4.5
Przeglądając ann007 zapragnęłam gaila w kolorze czerwieni mojej ulubionej tym bardziej że wełna leży i czeka , ale pierwsze w kolejce stoją  skarpety dla mnie , bo ma się ochłodzić .

poniedziałek, 3 października 2011

Gail 6

Jak zapowiadałam w poprzednim wpisie zaczęłam gaila . Tak jak wiele innych dziergaczek uwielbiam ten wzór .
Jest to już szósta chusta wykonana tym wzorem.

piątek, 30 września 2011

Na balkonie

Skorzystałam z pięknej pogody i zwinęłam w małe motki część zapasów .
Trochę mniej kurzu w domu .
Na druty zaraz wrzucam gaila z wełny  pierwszej z prawej.
Przeziębienie ustępuje i wraca chęć do dziergania 
Trochę pomysłów chodzi po głowie .

wtorek, 27 września 2011

Skarpety z regii

 Kolor zbliżony do oryginału zdjęcie u góry .
Z grubej włóczki robione podwójną nitką druty nr 3 , Wyszły bardzo grube ale młodszy  syn takie lubi,
zużyłam całe 150 g i jeszcze dodałam niewielką ilość granatowej na paski .
Poza tym drugi tydzień walczę z przeziębieniem i temperaturą , wczoraj nawet cały dzień przeleżałam w łóżku bo nie miałam siły wstać , do lekarza nie idę bo na ten rok , to już wykorzystałam limit na wizyty ,no chyba że nie pomoże  polopiryna  i sunipret .

czwartek, 15 września 2011


Skończyłam a jednak nie bo ,się okazało że mają różne rozmiary i nie są do pary 
myślałam że mnie to nie spotka a jednak pierwszy raz ,choć zrobiłam już kilkadziesiąt par skarpet i rękawic .
Terro dzięki Twojej radzie robótka szła mi sprawniej

czwartek, 1 września 2011

Coś tam robię

Jakoś nie mam większej ochoty na robótki coś robię lecz bardzo powoli .
Powoli również doprowadzam dom do porządku jako pierwsze czekają w kolejce okna .
Miałam w planach spróbować przędzenia ale jak zobaczyłam runo to mi się odechciało
ponieważ jestem alergiczką i bałam się cokolwiek z tym zrobić .
Zaczęłam firankę z muzy i to co widać to efekt trzydniowej dorywczej pracy.
W żółwim tempie robię również  rękawiczki dla syna metodą twoends niestety tą metodą tak pisała Iwona
nie da się szybko robić .Wełnę w ubiegłym roku[ 6 kg ] w dwóch kolorach białym i szarym dostałam w prezencie od znajomego górala . fajna gryząca i słabo skręcona , tak słabo że w trakcie roboty się rozchodzi .




środa, 24 sierpnia 2011

Zagubione zdjęcie

No i jest zdjęcie które zaginęło w poprzednim wpisie .

Farbowanie


Nikt nie odpowiedział na moją prośbę o alpakę t/25 a miałam w zapasie różową no i wzięłam się
za farbowanie w mikrofali .
Użyłam czerwonego barwnika kakadu do wełny bez gotowania i oto jaki jest kolor , zupełnie  nie
pasuje do czerwieni.pasowałaby czerń lub biel.

 Wełnę na tę chustę farbowałam tym samym barwnikiem tylko że z naturalnego koloru i wyszła trochę jaśniejsza .

Zdjęcia nie powklejały się chronologicznie  jedno ''wcięło'' i jest lekki bałagan .
A blogi które obserwuję tak jak napisała Antosia i Antonina wróciły.
Może któryś z synów zainstaluje mi tę przeglądarkę no bo ja nie jestem w tym biegła
a to że piszę bloga i wklejam zdjęcia już uważam za sukces na tym polu.

niedziela, 21 sierpnia 2011

Blogger zwariował

Właśnie przed chwilą włączyłam komputer żeby przejrzeć Wasze blogi i aż mnie sz.......
zniknęły wszystkie blogi , które obserwowałam , nie wiem czy powrócą czy straciłam
je bezpowrotnie .



sobota, 20 sierpnia 2011

skarpety

 A u mnie trochę powiało chłodem , powoli przygotowuję ciepłe skarpety dla
moich panów w rodzinie , te przedstawione na zdjęciach przeznaczone dla starszego
syna w jego ulubionym kolorze [każdy odcień zieleni ]
 Rozmiar 42 druty bambusy addi nr 2.5   robione podwójną nitką .
Trochę poeksperymentowałam i pięty i palce zrobiłam potrójną nitką ,ponieważ
najszybciej w tych miejscach się przecierają . Przy tak grubej włóczce cienkie bambusy
wysuwać się z oczek.  Zużyłam 2 motki po 50 g i zostały 2 na kolejną parę .



poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Potrzebna alpaka t/25

Kiedyś kupiłam alpakę t/25 i miałam zamiar zrobić z niej chustę , długo się zastanawiałam jaką ,wybór padł na przechadzkę po Oslo  kilka razy narzucałam oczka i robiłam kilka kilkanaście rzędów i stwierdziłam że to nie to.
Jednak doszłam do wniosku że ładny kolor i będzie tunika , robiłam podwójną nitką i okazało się że braknie mi włóczki no szybko do e-dziewiarki a tam okazało się że jej nie ma i nie będzie .
Jeśli którejś z Pań zostały jakieś niewielkie ilości to chętnie odkupię w czerwonym kolorze .




piątek, 5 sierpnia 2011

Torebka nie całkiem wylończona

Na razie tylko sfilcowana .
Jeszcze wszycie podszewki i zamka i będzie gotowa do użytku .[muszę dodać że nie cierpię szycia]
                                           i druga strona
Nie jest zrobiona metodą entralac trochę pokombinowałam i wyszło jak wyszło
jakoś inaczej .

wtorek, 26 lipca 2011

skarpeta otulacz

 Tak po troszku zaczynam robić na drutach. Na zamówienie [syna] powstała ''skarpetka''do zabezpieczenia przed porysowaniem dysku .Powstała z resztek w jedno popołudnie.

Jestem trochę przygnębiona bo jak wiecie odeszły dwie młode i utalentowane blogowiczki  bag lady i   jazzowa. Nie wiem co więcej napisać po prostu brak mi słów.
 Dziękuję wszystkim za miłe komentarze i słowa otuchy.

wtorek, 19 lipca 2011

Wrzosówki



Witam po kolejnej  przerwie tym razem powodem  był brak dostępu do internetu .
Na szczęście wynik był ujemny i chciałabym już o wszystkim jak najszybciej zapomnieć
ale niestety tak szybko się nie da , nadal nie mogę nic robić nawet na drutach,podnosić ,
sprzątać , gotować nawet kierować  autem .
Ale pokażę Wam owieczki , które kupił mój syn,
Już są obcięte  i na razie nie wiem co z tym zrobić czy najpierw wyprać przed grępowaniem i czy nie straci lanoliny?

Owieczki mają  towarzystwo wielkiego capa .

wtorek, 5 lipca 2011

Witam po przerwie

Witam po przerwie i bardzo wszystkim dziękuję za kciuki i miłe słówka .
Nic dzisiaj nie mam do pokazania a nawet jakbym miała to nic z tego
bo nie mogę zbyt dużo siedzieć tylko chodzić i chodzić i coraz mniej
leżeć i nic nie robić ..Po tak poważnej operacji [poniedziałek] do domu wypisali
już w środę ale jak się dowiedziałam w Poznaniu w szpitalu klinicznym na Polnej to normalka po usunięciu szyjki macicy po 3 godz wychodzi się do domu.Podróż  do domu trwała aż  3 godz  [ na autostradzie korek]
zwykle tę trasę pokonujemy w 2.5 ale jakoś to przeżyłam .
Nie wiem jeszcze jaki jest wynik badania histopatologicznego , lekarz prowadzący ma go przywieść
na wizytę we wtorek 12 lipca i do tego czasu będę żyć w niepewności .
Jeszcze raz wszystkim bardzo dziękuję i POZDRAWIAM.

sobota, 11 czerwca 2011

Druciana

Mój ostatni post przed....
Nie wiem kiedy będę mogła coś npisać ,
Obiecuję że jak poczuję się lepiej to się odezwię
Dziękuję wszystkim którzy trzymają kciuki i za słowa otuchy.
A teraz serweta zrobiona ze snechurki druty nr 2,5
Średnica 100 cm.




środa, 1 czerwca 2011

Moje zbiory




Zbierałam a raczej polowałam na nie i na allegro jakieś 6 lat i na  eBay  ostatnie miesiące
odważyłam się kupić słabo znając niemiecki ale jakoś się udało ,mała część zakupiona w kiosku RUCHU.
No ale to nie wszystko jest jeszcze kilka pozycji na które mam chrapkę a ze względu na finanse
muszę okazać się cierpliwością  a nie jet to wcale takie łatwe .
Oczywiście nie wszystko udało się obfocić , spora część leży w szafie , komodzie itp miejscach.
Robótkowo mało się dzieje brakło mi magica na torebkę , a poza tym  stresuję się przed operacją która się
opóźniła do czerwca i mam nadzieję że 13 nie będzie pechowa.

środa, 25 maja 2011

Toreka


Nie pamiętam na czyim blogu widziałam  torebkę filcowaną robioną takim wzorem .
Na początku nie wiedziałam co robić z nitką więc ją ucinałam co zresztą widać na zdjęciu ,
W trakcie robótki jednak okazało się że nie trzeba jej ucinać .
Wełna magic zakupiona u e-dziewiarki
https://www.e-dziewiarka.pl/index.php?option=com_virtuemart&page=shop.browse&category_id=11&Itemid=wloczka