Mały Jubilat

Tak prezentował się Franek w swojej pierwszej marynarce w swoje pierwsze urodziny -w dodatku wydzierganej przez babcię .

Franek w żakardowym na sesji 6-mcy

Spóźniona fotka , ale u mnie tak często jest.

Marynareczka

Marynareczka , bo jest maleńka .Robię ją dla rocznego ( tak już minął rok ) Franka .
Włóczkę kupiłam kilka a może kilkanaście lat temu na Allegro , z byłej już Jugosławii po 2 zł za motek .
Wełna , acrylik i wiskoza , trochę się  mechaci jak to wełna .
Czekała na odpowiedni moment i się doczekała
Druty Addi nr 3 , robiona w całości żeby zminimalizować ilość szwów.
Tylko skończyć rękawy i gotowa .
Przeczytałam również ,,Skrawki życia" .Książka już powędrowała do Arlety .

Wędrująca książka

Mało się u mnie ostatnio dzieje jeśli chodzi o robótki  ,  jak i czytanie książek .
Przeczytałam Sklep  na Blossom Street , bo sytuacja mnie zmusiła , jednak zapisałam się na drugą część ,
tylko dlatego , że lektura wciąga .
A na drutach sweter robiony poczwórną nitką ; trzy nitki 100% wełny ROMA ,
a czwarta ANGORA 2 .Przyznaję że pomysł na tę kombinację ściągnęłam od Doroty i nawet ciekawie
się zapowiada . Ciepły i jednocześnie lekki , Mimo że robię na drutach nr 8 to i tak jakoś mało przybywa .