wtorek, 13 listopada 2012

BOA

Przed Świętem Zmarłych wstąpiłam do pasmanterii Ani -Persjanki po włóczkę na czapkę a przy okazji
kupiłam włoczkę Frilly ; którą zresztą Ania mi poleciła .
Dwa wieczory i szaliczek był zrobiony na święto ale jak zwykle bywa  nie
miałam czasu żeby się pochwalić
 

6 komentarzy:

  1. Fajny szaliczek i ciesze się że się w końcu odezwałaś.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. slicznie ci wyszlo...i kolory przepiekne...trudno sie robiło?...pozdrawiam ania

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny szaliczek.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Violetko szaliczek fajny bardzo
    fajnie. że jesteś
    pozdrawiam pa

    OdpowiedzUsuń