Robiłam ją bardzo długo bo od grudnia jako przerywnik.
Niestety nie mogę jej pokazać na sobie ponieważ bardzo przytyłam
od czasu kiedy ją zaczynałam no i od dziś jestem na diecie Kwaśniewskiego.
Byłam na niej już trzy lata , ale jak przed czterema laty zaczęłam pracować
jakoś odeszłam od niej , no i stopniowo zaczęłam tyć .
A wczoraj podczas układania w szafie okazało się że nie będę miała
co na siebie włożyć jak przyjdzie wiosna powiedziałam DOŚĆ.
Włóczka HIMALAYA padisah druty nr 6 ADDI robiona na
okrągło , zszywane są tylko rękawy.
Tunika super!Powodzenia z dietą,mi też by się przydała,bo ja kocham słodycze.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTunika pierwsza klasa i nie powinna lezec w szafie. Mysle, ze szybko zgubisz nie potrzebne kilogramy i pokazesz nam sie w tej tunice. Zycze powodzenia
OdpowiedzUsuńA ja chcę przytyć,bo schudłam ;(Nie ma sprawiedliwości ;)
OdpowiedzUsuńA tuniczka przepiękna i w fantastycznych kolorach!!!!!
Świetne kolory.
OdpowiedzUsuńFajna tunika, 3mam kciuki za dietę
OdpowiedzUsuńDla takiej tuniki warto gubić kilogramy.
OdpowiedzUsuńJest super. Cudne ma kolory.
Podziwiam:) Pozdrawiam:)