sobota, 30 kwietnia 2011

Jest skończona

Miała być spruta i była ale tylko do końca pierwszych rozetek ponieważ na łączeniu
okrążeń były zbyt duże dziury .Posłuchałam rady Antosi . i dobrze że nie sprułam .
Miała być delikatna filigranowa a wyszła gruba rustykalna .Również ciekawa .
Nie miałam w swoich nowych  zbiorach cienkich drutów z żyłką i wyszperałam stare aluminiowe ,
jak wszyscy wiedzą strasznie brudzące a przy pruciu podwójnie , że mąż się pytał co się stało  .
Troszkę nie wyszło koło przy napinaniu , ale to nie błąd tylko brak cierpliwości przy tej czynności ,
której nie lubię tak jak zszywania .

piątek, 15 kwietnia 2011

nie taka miała buć

Zaczęłam robić serwetkę , taką samą jaką zrobiła  LACRIMA.
Robię z ARII drutami nr 2 i ta kombinacja nie bardzo mi się podoba ,
Jak na serwetkę drucianą trochę za ciężka i idzie do prucia , zacznę od nowa
grubszymi drutami ale już po Świętach ponieważ jak same wiecie zaczyna się
tydzień przygotowań .
Przesyłka z gazetkami  z Niemiec dotarła , jest  kilka ciekawych wzorów serwet na druty .

wtorek, 12 kwietnia 2011

sobota, 2 kwietnia 2011

skarpetki po naprawie

Zima się skończyła a u mnie jeszcze skarpetki .
Co się najszybciej przeciera w skarpetkach ?
- pięty oczywiście
Więc nie robię nowych skarpet tylko odcinam część skarpety powyżej pięty
nabieram oczka i nową wełną robię piętę itd.
Dla mojego męża robię potrójną niką .
2 nitki wełna skarpetkowa i 1nitka moherku żeby była milsza w dotyku
przynajmniej do kilu prań  ,bo i tak moherek się szybko wyciera.
Wykorzystałam resztki , gdyż mają zapobiegać  przed zimnem i mrozem
a nie być elegancką  częścią garderoby , i takie są ponieważ mąż nosi je przez
całą zimę .

No i na razie nie mam jakoś ochoty na dzieganie .
W maju mam iść na operację i nic mi sie nie  chcę .
Poza tym czekam na na następną przesyłkę z Niemiec
z gazetkami zakupionymi na ebayu